luty 2020

Dzieci kochają refleksologię

Pamiętam ten pierwszy raz, kiedy to miałam niezwykłą przyjemność pracować na stópkach małego dzieciątka. Refleksologię praktykowałam wtedy około dwa lata. Zadzwoniła do mnie Pani, mama miesięcznego chłopca, prosząc o pomoc, ponieważ Adaś, bo tak miał na imię chłopiec, od trzech dni miał ogromy problem ze zrobieniem kupki. Oczywiście pojechałam tam jak najszybciej.

Mama Refleksolog

Mogę śmiało powiedzieć, że jednocześnie kiedy zostałam po raz drugi mamą, zrodziła się moja pasja do refleksologii. Poporodowe zapalenie tarczycy Hashimoto i atopowe zapalenie skóry oraz alergia u mojego maluszka spowodowały , że zaczęłam poszukiwać swoich metod i narzędzi do pracy w drodze po zdrowie.

Dziadzia, nóżki…

Witajcie! Zainspirowany przez naszą Wandę oraz jej wybór tematu na najbliższe warsztaty, postanowiłem skreślić kilka słów o tym: „Jak refleksologia wpłynęła i nadal wpływa na moje relacje z jak dotąd jedynym wnusiem” 🙂

Scroll to Top