zatoki

Astma i zatoki w refleksologii

Pracując na stopach zapominam o całym świecie egzystencji, zapominam o wszystkim – mam przed sobą stopy ciała człowieka, który do tej pory poszukiwał w sobie choroby poprzez wszystkie możliwe formy badań. Najczęściej wykorzystał też ogólnodostępne formy terapii medycyny alternatywnej. Teraz moim obowiązkiem jest przestawić jego myślenie i… zacząć poszukiwać w samym sobie dobrego zdrowia.

Zatoki – niedrożny nos

Agnieszka pisze… podzielę się z Wami moją pracą. Zatoki a właściwie problem z nimi. W styczniu przyszedł do mnie Pan 50 lat. Zawsze miał problem z zatokami, w wojsku dostał zastrzyk delbetę i na 5 lat jak sam powiedział miał problem z głowy, nos drożny żadnych bólów głowy itp. Potem wszystko wróciło – nos niedrożny.

Ferie refleksologa

Na ferie zimowe wyjeżdżaliśmy nieco kaszlący i zakatarzeni, wierząc, że świeże górskie powietrze wpłynie na nas ozdrowieńczo, jak się później okazało nie wszystkim jego działanie pomogło. Ponieważ pogoda sprzyjała kolejny dzień po przyjeździe spędziłam z rodzinką na stoku narciarskim, korzystając z uroków prawdziwej zimy i w miarę dobrym samopoczuciu.

A miały być zatoki

Ola, lat 63. Od wielu lat dokuczały zatoki. Ratowała się kroplami na obkurczenie śluzówki a niekiedy musiała wziąć antybiotyk. Cały czas była namawiana na operację ale się wzbraniała, odwlekała, nie chciała się poddać, odkładała na później i miała nadzieje, że może to nie będzie konieczne.

Dziewczynka z infekcjami

10-cio letnia dziewczynka z ciągłymi infekcjami, a przede wszystkim zatkanym noskiem i dużymi bólami głowy. Stopy delikatne pergaminowe jakby z papieru cieniutkiego, jelito w ogóle niewidoczne na stopach i czubki palców jak kołeczki twarde.

Scroll to Top