Zablokowane ruchy głową

 

(z archiwum Wandy Bratko)

Młoda kobieta od dwóch dni miała kompletnie zablokowaną głowę w swoich ruchach, góra – dół, w prawo i lewo, obracanie głową na boki absolutnie niemożliwe, nawet bolące oczy nie chciały się obracać.  Przerażający ból przeszywał ciało w dół kręgosłupa. Również skarży się na ból kolan, ale głowa w karku to główny problem. Dobrze, że przyszła bez brania tabletek przeciwbólowych. Wtedy w stopach nic bym nie była w stanie odnaleźć.

Od kilku tygodni rozpoczęła systematyczne bieganie, na średnich dystansach, zaczęła od dwu kilometrów jeden raz dziennie. Żadnych sportów poprzednio nie uprawiała. Raczej była pogrążona w stagnacji życia.

slupRozpracowałam na stopach wszystko, co moim zdaniem w tym momencie miałoby na stopach połączenie z zablokowaniem obrotów głową, jej bólem i zmęczeniem. Niewiele bolących refleksów dotyczących bólu w głowie i z głową. Chwilą zastanowienia, przemyśleń i wróciłam do mądrości książek traktujących o ćwiczeniach tybetańskich. Kobieta nie może głowy dźwignąć do góry i opuścić jej na szyję.

Starannie zaczęłam rozpracowywać kręgi piersiowe 11 – 12 i lędźwiowe 1-2-gi. Duża powierzchnia na wierzchu lewej stopy od linii kręgosłupa zaczerwieniła się i była zdecydowanie boląca. Tę samą pracę wykonałam na prawej stopie. Bólu nieco mniej. Poprosiłam o poruszanie głową we wszystkich kierunkach – bólu, napięcia, zmęczenia w oczach nie było już kompletnie. Uratowałaś mi życie – usłyszałam – dziękuję.

Tak Tybetańczycy mają rację… kręg L-1 i dwa kręgi im towarzyszące, T-12 wyżej i L-2 niżej.

Za 3 dni przychodzi z bolącymi kolanami. Cały zabieg. Praca na refleksach kolan w stopach  i  6 -8 cm powyżej kostek przyniosła ulgę, ale tylko do następnego dnia. Przerażający ból kolan powrócił.

Następny dzień – moje poszukiwania dla ulgi pracy kolan rozpoczęłam od łokcia tej samej strony ciała.  Rozpoczęłam pracę w poprzek mięsni od łokcia do nadgarstka i z powrotem od nadgarstka do łokcia, po przekątnej. Wszystkie mięśnie ręki napięte jak stwardniałe batogi, bolące, natychmiast zaczerwieniają się, robią gorące. Poruszyła bolącym kolanem – jest zdecydowana ulga – powiedziała.

Nie sądzę, aby jednym rozpracowaniem mięśni odpowiadających na ręce można całkowicie zlikwidować i ból kolana, teraz już wiemy, że to przeforsowane bieganiem i zakwaszone mięśnie nóg nie pozwalają na swobodną pracę kolan.

Sprawdzałam bolące refleksy kręgów z poprzedniego zabiegu. Nie było śladu po poprzednich dolegliwościach. Głowa też nie miała żadnego problemu. Uważam, ze każdy refleksolog powinien wykorzystać dla swojej pracy to doświadczenie.

Wanda Bratko
Luty 2012

Scroll to Top