Miednica, jama brzucha, szyja, kręgosłup

Tematem XXXIII warsztatów refleksologii była miednica, jama brzucha, szyja i kręgosłup. Wszystkie wymienione obszary są ściśle z sobą powiązane i stanowią wątek naszych codziennych rozmów związanych zarówno ze zdrowiem jak i chorobą. Któż z nas nie pomyśli czy też nie usłyszy każdego dnia o miednicy, kręgosłupie, szyi czy też brzuchu, który to kilka razy dziennie daje nam znać o sobie choćby przy myśleniu o jedzeniu czy też w trakcie spożywania posiłków.

Nasz organizm w ujęciu holistycznym to sieć powiązań wielu układów, które trudno rozpatrywać oddzielnie. Kości i mięśnie przeplatające się z narządami, układem krwionośnym i nerwowym. Niesamowity mikrokosmos, odrębny dla każdej istoty. Organizm ludzki jest spójną całością i żadna z jego części nie jest mniej lub bardziej ważna. Jednak trudno zaprzeczyć stwierdzeniu, iż jest taki obszar w naszym ciele, który najlepiej pokazuje ową złożoność organizmu – mianowicie  miednica i ściśle z nią powiązany brzuch. Tam znajduje się przeważająca część przewodu pokarmowego, wątroba, trzustka, śledziona, nerki, naczynia krwionośne, chłonne, nerwy, tkanka tłuszczowa i trzy warstwy mięśni. Mięśnie oprócz funkcji ochraniania organów jamy brzusznej stabilizują oddech. Bo oddychamy też brzuchem. Brzuch to ważna część nie tylko naszego ciała fizycznego, ale także emocjonalnego i energetycznego. Zdrowy i mocny brzuch w każdym z tych trzech znaczeń to także zdrowy kręgosłup. A zdrowy kręgosłup to zdrowy człowiek.

Biodra i staw biodrowy to fizyczne centrum naszego ciała. Nawet mała nierównowaga stawów miednicy lub mięśni z nią powiązanych  może być przyczyną dolegliwości w całym ciele. W świecie medycznym mówi się, iż chory staw biodrowy to chory cały organizm (prof. Wiktor Dega). Na dolegliwości bioder, kręgosłupa czy okolic szyi skarży się ponad 70% naszej populacji. Kiedy wraz z wiekiem i nadwagą brzuch pochyla się do przodu, zwiększa obciążenie kolan i stóp. Taka postawa zmienia z czasem mechanikę stawu biodrowego i napięcie mięśni dna miednicy, a co za tym idzie pośladków i nóg. To może być przyczyną bólów kolan, pachwin, kręgosłupa, drętwienia stóp, mrowienia kończyn dolnych  a nawet zaparć, bolesnych miesiączek, częstomoczu, nieuzasadnionej kolki nerkowej, zespołu  nadwrażliwości jelita grubego, chorób krocza i podbrzusza.

Nasze nawyki kulturowe i cywilizacyjne nie pozwalają na pełny zakres ruchu miednicy. A miednica stworzona jest do ruchu. Aby staw biodrowy nie ulegał zaburzeniom musi być systematycznie stawiany w skrajne położenie i rozciągany. Siedzenie na krzesłach, fotelach, chodzenie na wysokim obcasie, siedzenie z założoną nogą, sztuczne wciąganie brzucha mogą powodować chroniczne napięcia mięśni miednicy i kończyn dolnych. Takie obciążenia są kształtowane od wczesnych lat dziecięcych, a nawet niemowlęcych kiedy to sadza się dziecko w chodziku, podczas gdy jego aparat ruchu jeszcze nie dojrzał do takiej postawy.

Okolica miednicy i obręczy biodrowej oraz mięśnie kończyn dolnych są również obszarem bardzo podatnym na stres a także związane z tym napięcia. Zbadano, iż takie cechy jak: nadopiekuńczość, nadpobudliwość, introwertyzm, nieustępliwość znacznie napinają mięśnie wyżej wymienionych obszarów. Również przedwczesny trening czystości (przymuszanie dziecka do siadania na nocniku) może skończyć się nadmierną kontrolą mięśni związanych z wydalaniem i pozostać do końca życia w postaci na przykład zaparć.

Wpływ na funkcjonowanie miednicy (z wzajemnością) ma nie tylko kończyna dolna i strefa brzucha, ale także kręgosłup i praca ramion. W terapiach znaną prawidłowością jest, iż  jeśli cierpimy z powodu bólu głowy czy też spiętych mięśnie karku należy zająć się także takimi obszarami jak dolna część kręgosłupa, a stąd do połączeń z brzuchem już bardzo blisko.

Bardzo ważnym obszarem miednicy powiązanym z całością organizmu jest tak zwane dno miednicy. Tam  znajduje się układ moczowy, rozrodczy, wydalniczy. To właśnie dno miednicy jest bardzo podatne na emocje a nawet gromadzi wiele traum (A. Lowen). Mięśnie znajdujące się w tym rejonie reagują na emocje pierwotne człowieka (przede wszystkim lęk) skurczem i jeśli są wzorcem nawykowym przez długie lata utrwalają się i stają stałym sposobem reagowania na stres. Efektem takich napięć mogą być zaparcia, przeczyszczenia, wypadanie organów, bolesne miesiączki a nawet poronienia.

Z dna miednicy wychodzą struktury mięśniowe do brzucha i kręgosłupa stabilizujące tułów i wpływające na układ oddechowy poprzez przeponę. A jeśli zaburzone są funkcje przepony to również kręgosłup piersiowy niedomaga. Dno miednicy ma również wpływ na stawy krzyżowo-biodrowe, które to są jednymi z kluczowych obszarów ciała i wchodzą w interakcje z szyją i dalej głową. I tu zamyka się całość zawarta w tytule opracowania: miednica, brzuch,  kręgosłup, szyja.

A więc miednica stanowi centrum energetyczne, emocjonalne, miejsce kreacji nowego życia. I jednocześnie gromadzi najwięcej napięć. Symbolicznie można powiedzieć, iż w miednicy mieszka wiele emocji związanych z przełomowymi doświadczeniami jak miesiączka, ciąża, poród, menopauza, andropauza, seksualność.

W medycynie wschodu okolice brzucha i pępka stanowią centrum w którym koncentruje się przepływ energetyczny całego ciała. Zabiegi wykonywane w tym rejonie wpływają więc na całe ciało.

Wynika z tego, iż niezależnie od tego co mówi medycyna konwencjonalna i naturalna najważniejsze jest to jak sami miednicę i brzuch traktujemy. Odpowiednie ćwiczenia, wsparte masażem  i oddechem będą stymulowały proces trawienia, wzmacniały organy i dodawały energii. Jakość pożywienia jakie przyjmujemy spowoduje lepsze wchłanianie substancji odżywczych, a świadomość emocji i odpowiedni oddech pozwoli zrelaksować te ważne rejony ciała.

 

A co na to refleksologia ?

Terapia za pomocą zabiegów refleksologii ma na celu zharmonizowanie i zbalansowanie ciała i umysłu. Zabieg wykonany w całości między innymi rozluźnia i relaksuje całe ciało wpływając na napięcie mięśni. Dlatego każdy zabieg, wykonany nawet przez osobę początkującą, będzie sprawiał ulgę w problemach związanych z napięciami miednicy, kręgosłupa i szyi. Uczę refleksologii już kilkanaście lat i każdorazowo sprawdzając karty przed drugim stopniem uśmiecham się czytając jaką ulgę przyniósł zabieg dla napięć lędźwi, brzucha, karku, szyi i całego kręgosłupa.

„Obudziłem się z uczuciem ulgi w krzyżu”, „ból w okolicy szyi wyraźnie się zmniejszył”, „mogę ruszać głową”, „chodzi mi się lżej”, „uczucie ciężaru na ramionach ustąpiło” – to typowe opisy w wielu kartotekach osób po pierwszym stopniu.

Podczas zabiegu poprzez pracę na refleksach pachwin, lędźwi, przepony i brzucha uwalniamy napięcia tego rejonu. Jednocześnie pamiętamy o pracy na stopie w rejonie szyi, karku i głowy. To wzajemnie powiązane ze sobą miejsca można traktować jako refleksy pomocnicze.

Dokładne opracowanie stref pod kostkami zarówno na wewnętrznej i zewnętrznej stronie pozwoli odpowiednio rozluźnić staw krzyżowo biodrowy i staw biodrowy.

Rozpracowanie pięty i jej krawędzi pozwoli doświadczyć uczucia lekkości w dolnych partiach ciała. Rozpracowanie piety i jej krawędzi pozwoli doświadczyć uczucia lekkości w dolnych partiach ciała. Rozluźnienie szyi następuje już podczas obrotów dużego palca w stawie śródstopno-paliczkowym.

Świadomie uwalniajmy też napięcia miednicy odblokowując refleksy kręgosłupa, odkrywając powiązania tych stref z brzuchem, pamiętając iż wszystko jest połączone trwale z kontrolą i napięciami w karku i głowie. Pracując nad przywróceniem świadomości w obszar miednicy pomagamy odzyskać zdrowie i naturalną równowagę naszego ciała.

Miednica to siedlisko mocy, bardzo potężna, pełna energii i możliwości jest jednocześnie delikatna i wymagająca. Łatwo ją „zepsuć” i zaszkodzić ciału. A  więc warto otoczyć ją troską, delikatnością i wrażliwością, aby mogła stać się centrum pozytywnych emocji. I z takim nastawieniem życzę Wam samych sukcesów terapeutycznych nie tylko z miednicą związanych podczas wykonywania zabiegów refleksologii.

Opracowała Elżbieta Bienias, nauczyciel zawodu
Listopad 2016

 

Scroll to Top