Twoje ciało prawdę Ci powie…

W dzisiejszym zabieganym świecie, dla wielu osób panaceum na różne dolegliwości stały się tabletki przeciwbólowe. Nieważne czy boli nas głowa, ząb, żołądek czy kręgosłup. Myślimy, że magiczna pigułka załatwi wszystko. Jednak nie do końca. Uśmierzy ból tylko doraźnie, natomiast nie wyeliminuje jego źródła. Nie zdajemy sobie często sprawy jak na nasze zdrowie wpływa złe odżywianie, brak ruchu czy stres. Nasz organizm dużo wcześniej informuje o zaburzeniach, które mogą doprowadzić do choroby. Dlatego bardzo ważne jest, aby odpowiednio reagować na te sygnały, wsłuchując się częściej w to, co „mówi” nasze ciało. Tu z pomocą może przyjść refleksologia.

– To wydarzenie miało miejsce na początku mojej drogi refleksologicznej. Byłam z synem na placu zabaw. Podczas zabawy bujał się na drabinkach i tak niefortunnie się ich puścił, że upadł na ziemię, na kamień, ubijając sobie kość ogonową. Rozpłakał się i z bólu zamarł w bezruchu. Nie zastanawiając się, odruchowo zdjęłam mu buty i zaczęłam pracować na piętach rozpracowując refleksy kości ogonowej i dolnej części kręgosłupa. Po niespełna 3–4 min. pracy powiedział „Mamo ta pięta boli mnie bardziej niż pupa”. Ubrał buty, wstał i jak gdyby nigdy nic, pobiegł się bawić – wspomina Katarzyna Laskowska, dyplomowana refleksolog i rehabilitantka z Elbląga – To zdarzenie, kolejny raz, utwierdziło mnie w przekonaniu, że ta metoda naprawdę działa.

Co się kryje pod tajemniczą nazwą refleksologia? Najprościej mówiąc, jest to nauka, zajmująca się zależnościami pomiędzy refleksami znajdującymi się na stopach, dłoniach oraz twarzy, a odpowiadającym im wszystkim narządom, gruczołom oraz częściom ciała. Poprzez uciskanie odpowiednich punktów, za pomocą kciuka i palców, wspomaga się naturalny proces samoleczenia i przywracania równowagi organizmu.

– Refleksologia jest terapią holistyczną „całościową”, traktującą człowieka jako niepodzielną całość, obejmującą ciało, umysł i ducha. Refleksolog nie diagnozuje, nie jest lekarzem i nie przepisuje lekarstw. Chodząc kciukiem i palcami po całych stopach, aż do kostek usprawnia krążenie, likwiduje stresy, napięcia i bóle w ciele człowieka. To nie refleksolog leczy – organizm leczy się sam. Terapeuta tylko pomaga mu naturalnie i prawidłowo funkcjonować, czyli eliminować toksyny, odblokowywać zastoje i blokady, dlatego też, refleksologia jest dobrym uzupełnieniem i wsparciem pracy lekarza. Jest metodą bezpieczną i bezinwazyjną, w związku z czym może być stosowana przez osoby w każdym wieku – tłumaczy Katarzyna Laskowska.

Doceńmy nasze stopy

Niestety stopy, na których znajduje się około 7200 zakończeń nerwowych, są często przez nas zapomniane i niedoceniane. Jak podkreśla Katarzyna Laskowska, niektóre problemy w pracy ciała są widoczne na 2–3 lata przed pojawieniem się konkretnej choroby, te informacje pozwalają profilaktycznie zadbać o nasz organizm.

Zdarzają się sytuacje, kiedy podczas pracy, określone refleksy na stopach są wyjątkowo wrażliwe. Uważam, że wówczas, obowiązkiem każdego refleksologa jest przekazanie tej informacji pacjentowi w celu przeprowadzenia przez niego odpowiednich badań diagnostycznych i skontrolowania określonego obszaru w ciele.

Podczas zabiegu można odczytać bardzo wiele informacji o stanie naszego organizmu. Niekiedy podczas zabiegu mówię o zaburzeniach, które występują w refleksach, np. barku. Pacjent nie odczuwa w nim w danym momencie żadnego dyskomfortu, ale podczas naszej dalszej rozmowy okazuje się, że łatwiej nosić mu rzeczy na drugim ramieniu, że kilka miesięcy wcześniej chodził na rehabilitację z powodu bólu ramienia, na które wskazałam podczas swojej pracy – opowiada Katarzyna Laskowska.

Efekty odczuwane po zabiegu refleksologii są uzależnione od rodzaju problemu, od czasu jego występowania, od istnienia chorób dodatkowych. Każda praca na stopach przynosi pozytywne rezultaty w postaci m.in. odprężenia, regulacji wypróżnień, zniesienia odczuć bólowych. Są osoby, u których stopy są tak wrażliwe i zblokowane, że niemal każdy dotyk jest dla nich bolesny. Na stopach, dłoniach, czy twarzy należy wówczas pracować z dużym wyczuciem. Dotyczy to najczęściej osób z różnymi chorobami przewlekłymi lub problemami emocjonalnymi, które im towarzyszą. Ilość zabiegów i długość terapii uzależniona jest od tego, w jaki sposób organizm reaguje na zabieg, od zaawansowania problemu, czasu jego trwania i intensywności objawów, a także od współpracy pacjenta i jego zaangażowania.

– Pierwsze zabiegi mogą być mniej przyjemne, z czasem jednak refleksy zaczynają się wyciszać, co oznacza, że organizm zaczyna sobie sam regulować wszystkie przemiany i to jest droga w dobrym kierunku. Każdy z nas jest inny i każdy inaczej reaguje, nie ma dwóch identycznych par stóp – podkreśla Katarzyna Laskowska.

W stopach zapisanych jest bardzo wiele informacji, możemy odczytać z nich nie tylko problemy ciała, ale i te natury psychicznej i emocjonalnej. Na zabiegi przychodzą również pacjenci cierpiący na depresję. Mogą nam oni o tym problemie nie powiedzieć, ale stopy już tak. U tych osób, po kilku zabiegach dochodzi często do poprawy nastroju, częściej zaczynają się uśmiechać, mają więcej energii.

Jesteśmy tym, co jemy

Wizyta u refleksologa zaczyna się od krótkiego wywiadu. Refleksolog pyta pacjenta o objawy, o to, co mu przeszkadza, nad czym chciałby popracować, jakie są jego oczekiwania, aby na początku ustalić czy refleksolog jest w stanie im sprostać.

– Przy reumatoidalnym zapaleniu stawów, które jest procesem zapalnym, toczącym się w organizmie jesteśmy w stanie spowolnić ten proces, zwiększyć komfort życia, ale nie możemy zagwarantować, że choroba się zatrzyma i nie pójdzie dalej, pacjent musi o tym wiedzieć. Bardzo ważne jest również zaangażowanie pacjenta w cały proces – zaznacza Katarzyna Laskowska.

Podczas wizyty refleksolog pyta również o nasz sposób odżywiania, styl życia, aktywność fizyczną, bowiem czasem tutaj należy szukać przyczyn dolegliwości i bóli, które w ciele występują.

– Nie możemy jednoznacznie określić czasu potrzebnego organizmowi do usunięcia toksyn i zastojów. Wiąże się to ze zmianą stylu życia, zwróceniem uwagi na to, co się je, na regularność posiłków, właściwe nawodnienie organizmu, oddychanie i uprawianie aktywności fizycznej – tłumaczy Katarzyna Laskowska – Musimy pamiętać, że jesteśmy tym, co jemy. Musimy słuchać swojego ciała. Często zdarza się, że dokuczają nam jakieś bóle i problemy, które jeśli nie są zbyt intensywne ignorujemy, bagatelizujemy. Nie zwracamy uwagi na to, że to ciało wysyła nam sygnały, iż zaczyna się w nim dziać coś niedobrego. Zaczynamy działać dopiero wówczas, gdy organizm nie jest w stanie dłużej funkcjonować w stanie nierównowagi i zaczynają się poważniejsze problemy – dodaje.

Sami możemy sobie pomóc

Refleksologia dysponuje różnymi metodami pracy. Choć stopy są bardziej czytelne, specjalista poza nimi pracuje także na dłoniach i na twarzy, w zależności od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć. Jest to świetna alternatywa dla pacjentów np. po amputacjach, z zakrzepicą żył głębokich lub ze stopą cukrzycową. Refleksologia twarzy czy głowy działa odprężająco, relaksująco, wyciszająco i odstresowująco. Często łączy się terapię stóp, dłoni i twarzy, które uzupełniają się w swoim działaniu. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli refleksolog czuje blokadę w ciele to, próbuje dotrzeć do niej różnymi drogami.

Ważna jest tu także współpraca z pacjentem. Często zadaję pracę domową, polegająca na rozpracowaniu określonych refleksów na dłoniach, aby organizm mógł szybciej powrócić do równowagi i aby pacjenci sami mogli sobie pomóc – zaznacza Katarzyna Laskowska. – Refleksologia zawsze daje pozytywne efekty, np. większą mobilność ciała, mniejsze dolegliwości bólowe, czy całkowite usunięcie danego problemu.

Jak podkreśla Katarzyna Laskowska, pacjenci często zgłaszają, że po zabiegach refleksologii czują więcej energii, mają lepsze samopoczucie, a ich stopy są lżejsze.

U pacjentów, którzy zgłaszają się do mnie z problemami ortopedycznymi często proponuję najpierw zabieg refleksologii. W wielu przypadkach już po jednym zabiegu zwiększa się zakres ruchu, bóle zmniejszają się lub ustępują. Pracując metodami fizjoterapeutycznymi w niektórych sytuacjach musiałabym trochę dłużej popracować, aby ten efekt był podobny – zwraca uwagę specjalistka.

Nasz organizm to cud

CUD – ciało, umysł i duch. I tak powinniśmy rozpatrywać wszelkie problemy pojawiające się w ciele. Do gabinetu bardzo często trafiają osoby, które odczuwają ból, mają złe samopoczucie, czują zmęczenie, a wyniki badań nie wykazują żadnych odchyleń i nie odbiegają od normy. Refleksologia bardzo mocno usprawnia nasz organizm. W wyniku zabiegów poprawiają się wyniki, zmniejszają się lub całkowicie znikają cysty, torbiele, mięśniaki. Należy zaznaczyć, iż bardzo duże znaczenie ma tutaj również zmiana stylu życia i odżywiania. Bardzo pozytywne efekty zauważa się u osób stosujących chemioterapię, dużo krócej utrzymują się u nich wymioty, złe samopoczucie, osłabienie. U osób po udarach obserwujemy szybszy przebieg rekonwalescencji, często zmiany, które wystąpiły w wyniku niedokrwienia, mają mniejszą intensywność. Przeprowadzono wiele badań dotyczących działania refleksologii np. u osób ze stwardnieniem rozsianym, których wyniki wykazały zadowalające efekty. U osób tych po przeprowadzanych zabiegach wzrasta siła mięśniowa, stają się one sprawniejsze, a objawy choroby często ulegają wyciszeniu. Refleksologia sprawdza się znakomicie także w przypadku dzieci, których organizm jest młody i bardzo szybko reaguje na terapię, już w trakcie zabiegu możemy zaobserwować, jak mali pacjenci uspokajają się, wyciszają. Refleksologię warto zastosować np. przy problemach z kolkami. Wielu rodziców– zdaniem Katarzyny Laskowskiej – zbyt często sięga po krople, farmaceutyki, a czasem wystarczy, właściwe rozmasowanie stóp dziecka.

– Oczywiście inaczej pracuje się na stopach maluchów niż dorosłych, dotyk jest delikatniejszy, mniej intensywny. Dzieci instynktownie wyczuwają, co jest dla nich dobre. Moja 3–letnia córeczka często sama daje stopy, aby na nich pracować – mówi Katarzyna Laskowska.

Zabiegi refleksologii zalecane są także dzieciom niepełnosprawnym jako wstęp do rehabilitacji. Korzyści płynących z ich stosowania jest mnóstwo, zmniejsza się spastyka, dzieci są bardziej kontaktowe, chętniej współpracują, łatwiej się wypróżniają, poprawiają się funkcje manualne.

– Refleksologia jest metodą, która zyskuje coraz większą popularność. Właściwe rozpracowanie odpowiednich refleksów usprawnia organizm na wielu poziomach, przez co pobudza w nim proces regeneracji, powrotu do zdrowia i utrzymania równowagi – podsumowuje Katarzyna Laskowska.

Aleksandra Garbecka

przyp. Arktykuł pochodzie ze strony razemztoba.pl

 

Scroll to Top