Witam wszystkich bliskich.
Dostałam dzisiaj tak piękne życzenia, ciepłe słowa, dużo miłości – dziękuję za nie.
To już kolejny list…, teraz wiem dlaczego moje miejsce jest w kraju, emigracja nauczyła mnie życia, mądrości, szlachetności, tolerancji.
Pozdrawiam Was razem, ale nie tęsknię za Kanadą
Wanda
————
….Miłość z miłości się rodzi…a największym urokiem świata jest urok drugiego człowieka…
…dziś piękne święto – dzień Matki, dla mnie jesteś nią również Ty, nie tylko jesteś Matką Polskiej Refleksologii, ale również wspaniałą i mądrą kobietą, od której warto się uczyć… dziękuję Wando.
Dajesz siłę, choć samej Ci ciężko i pokazujesz, że człowiek jest również wielki w swoich słabościach. Uczysz wytrwałości swoją postawą. W człowieku zawsze znajdziesz coś pozytywnego, patrzysz i widzisz, słuchasz i słyszysz, pamiętasz o wszystkich i wszystkim….i pytasz „jak się czujesz?” …Wando, Ty jak ocean ze swoją ogromną miłością do drugiego człowieka i jak kosmos rozciągający się i niekończący się, obejmujący swoją pozytywną energią, charyzmą… ten zrozumie, kto miał szczęście Cię poznać i poczuć Twoje ręce… wiele razy zastanawiałam się i patrząc na Ciebie wiem, że tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
Nie spotkałam w swoim życiu nigdy i nikogo poza Tobą, kto robiłby tak wiele dla drugiego człowieka!!! Dlatego cieszę się, jestem szczęśliwa i dziękuję Ci Wando, że jesteś. Całe swoje życie, wszystko poświęciłaś refleksologii, pokochałaś ją i dzielisz się nią dla dobra ludzi. Słowo jest ułomne, by wyrazić wszystko, niech więc dobra energia i miłość, która rozdajesz powróci do Ciebie ze zdwojoną siłą i pomoże Ci we wszystkim. Dla mnie jesteś jak Mama, kochana i troskliwa.
Kasia
P.s. Dla Ciebie kwiatki z mojego ogrodu, dziś zakwitły 🙂