Wando,
Przychodzi do mnie Pani w starszym wieku, a właściwie towarzyszyła swojemu mężowi w trakcie zabiegów. Już przy pierwszym spotkaniu rzuciły mi się w oczy jej mocno opuchnięte stopy i wybrzuszone refleksy pęcherza moczowego. Zapytałam czy mogłabym zrobić zabieg na jej stopach ponieważ widzę, że ona bardziej potrzebuje zabiegów a jeżeli jej mąż. Jak się okazało trafiłam.
Czuje ciągły ból pęcherza, po zabiegu mija, natomiast wraca dwa, trzy dni później. Jej stopy całe są opuchnięte, delikatne, rozlane ciasto, na dodatek lepkie w dotyku, takie same są dłonie. Brak wolnego miejsca od bólu, jest wszędzie, na spodzie stóp, po bokach i na samym wierzchu. Robią się czerwone po przejściu kciukiem, gorące, w szczególności zaniepokoiła mnie nerka na prawej stopie, jej ból jest tak duży, że pani robi się słabo. Płacze, krzyczy z bólu, wypija dwie butelki pół litrowej wody.
Po pierwszym zabiegu poprosiłam panią o zrobienie usg nerek oraz badanie moczu. Usg wykazało bardzo dużo torbieli w prawej nerce, lewa czysta, natomiast lekarz stwierdził bakterie w przewodzie moczowym. Czy miałaś w swoim doświadczeniu taki przypadek i co Ty o tym sądzisz Wando.
Jeszcze jedno.
Jej mąż od czterech lat czuje duży ból w pośladkach, często brak czucia w palcach rąk, mrowienie i jak mówi pieczenie. próbował już różnych sposobów leczenia, w końcu trafił do mnie. Przyszedł na dwa zabiegi i przerwał, ponieważ w tym samym czasie miał przepisane przez lekarza zabiegi prądami i chciał zobaczyć co jemu pomaga. Niestety żadnej poprawy. To jest bardzo trudna osoba. Skupia się na swoim bólu pośladków i dłoniach, a zupełnie nie zwraca uwagi że te dwa zabiegi które jemu zrobiłam poprawiły trawienie, wypróżnianie i lepiej sypiał. Ale trudno, nic na siłę. Choruje na cukrzyce.
Jeśli jednak możesz mi bardziej przybliżyć ten problem będę wdzięczna.
Pozdrawiam Iwona
•••
Witaj Iwonko, w odpowiedzi…
Czuję, że włożyłaś na swoje nogi buty refleksologa, które wchodzą w pasję pracy i życia. Cieszę się, że nasza rodzina refleksologów powieksza się zdecydowanie.
Moje wsparcie: te stopy potrzebują dużej ilości zabiegów refleksologii. Same zabiegi refleksologii są nie wystarczajace. Twoja praca dwa razy w tygodniu dokonywać bedzie systematycznie olbrzymiej pracy dla Ciała, Umysłu i ducha. Systematycznośc zabiegów jest bardzo ważna!
Pani powinna uczyć się zmienić dotychczasowe nawyki życia, oddychania, czytać książki, aby wprowadzić zmiany w poszukiwaniu zdrowia w swoim ciele. Poproś aby wyłączyła kompletnie z codziennego żywienia gluten, cukier i czerwone mięso.
Poświęcaj dodatkowy czas na pracę całego układu trawienia, śródstopie i wierzch stopy. Na warsztatach ukierunkuję pracę dla pacjenta w domu, poprzez własną jego pracę na rękach. Sztuka naszej pracy w zawodzie być „dyplomatą” w przekazaniu mądrości, aby osoba z utratą zdrowia, zrozumiała dlaczego ma wykonywać te lub inne czynności we wlasnym zakresie.
Iwonko, dużo pracy, ale warto!
Mężczyzna, – nic na siłę… Cukrzyca robi olbrzymie spustoszenie. Twoje systematyczne zabiegi zlikwidują mrowienia. Dobrze, że korzysta z innych terapii, bo bardziej doceni Twoja pracę. To co osiąga praca refleksologii na stopach, nie osiągają żadne inne terapie. Poświęcaj czas dodatkowy na śródstopie i pięty. Drętwienie rąk może pochodzić z kręgosłupa, ramion, może blokady łokcia, może nadgarstka… a może to w całości jego ciało potrzebuje rozpracowania i dokonania zmian w codziennycm życiu.
Pośladki, dłonie to tylko efekty końcowe – brak sprawnej pracy krwiobiegu i nie tylko. Staraj się ze spokojem przekazywać mądrości pracy ciała w czasie prowadzonego zabiegu. Decyzje pozostaw panu.
Pozdrawiam Wanda