Na drugi zabieg refleksologii przyszła pani lat 48 – dużo pracy na stopach. Trzeba będzie wykonać około 8-10 zabiegów, aby zlikwidować to co niedomaga w pracy ciała. Ciągłe zmęczenie, płytkie oddychanie, ucisk w klatce piersiowej, słabe widzenie, skaczące ciśnienie, problemy w procesach trawienia, wzdęcia, odbijanie się jedzenia i pitych płynów (dlatego nic nie pije, ból w dole kręgosłupa, ból rwy kulszowej, ból w pachwinach, ciężkie ramiona, zaburzona praca tarczycy…). Jest pod opieką lekarza rodzinnego.
Czas upływa, pani nie czuje się nic lepiej.
Refleksy układu moczowego bardzo stwardniałe i bolące. Zapytałam o picie płynów, odpowiedziała: nie mam zapotrzebowania na picie żadnego płynu, wody, soku, nic, piję tylko 2-3 kubki kawy…
Czy nie jesteś zdziwiony czytelniku dlaczego tak bardzo jest rozregulowana praca jej ciała?
Tym razem już przy wejściu do gabinetu widzę, że mówi dziwnie – nie otwiera ust. Na fotelu opowiada: zawsze mam problemy z oddychaniem nocą, budzę się i dużo ziewam, łapię powietrze jak kaczka. Dzisiaj nocą zablokowało mi szczękę przy ziewaniu.
Rano chciałam jechać na pogotowie, ale to czekanie 8-10 godzin nie sądzę, że coś da. Koleżanka powiedziała, że Wanda zlikwiduje to przez pracę na stopach.
Uśmiechnęłam się sama do siebie. W ubiegłym roku Hanne Marquardt na seminarium refleksologii dla zaawansowanych poprzez pracę na 4-ch palcach stóp uwalniała przy wszystkich uczestnikach zajęć zaciśniętą szczękę od 3-ch miesięcy jednej z uczestniczek zajęć. (Hanne będzie miała swoje zajęcia w m-cu kwietniu dla polskich refleksologów).
Dzisiaj odpowiedziałam swojej pani, że spróbuję uwolnić jej szczękę poprzez pracę na paluchu tej samej strony ciała. Bardzo szybko połączyłam w swojej glowie dwie mapy stóp, naszą i mapę Hanne, bez problemu znalazłam bardzo bolące miejsca.
Wewnętrzna strona palucha poniżej paznokcia . Miejsce bardzo wrażliwe, ale też malutka powierzchnia tych stref refleksów przebiegających natychmiast do zaciśniętej szczęki.
Drobniuteńkie chodzenie kciuka wokół bolącego miejsca dla usprawnienia krwiobiegu w tym rejonie. Za chwilę praca na refleksach uszu, drenaży limfatycznych przy paluchach trzecim i czwartym – pod praca kciuka są też wrażliwe.
Jeden moment i… mocno zabolało w stopie, pani spociły się całe dłonie, ciało rownież oblał gorący pot. Poprosiłam o otwarcie spokojnie szczęki , jakie było jej zdziwienie , buzia otworzyła się bez problemu. Teraz rozpracowałam strefy tych samych refleksów w przeciwnej stopie. Ból w nich był również, ale tylko na wstępie pracy. Szybko ustąpiło napięcie w tych refleksach.
Starannie rozpracowałam refleksy ukladu oddechowego, klatki piersiowej i płuc. Ucisk w klatce piersiowej ustąpił. Pani powiedziała, że potrafi już w ciągu dnia wypić 6 szklanek wody. Sukces. Praca na stopach będzie przynosiła efekty z zabiegu na zabieg.
Wanda Bratko
Luty 2011