Dwie różne stopy, nogi – czy to dwie różne osoby?

Pewnego wieczoru miałam zaszczyt robić zabieg refleksologii pewnym stopom, które są dla mnie bardzo ważnymi stopami. … Opowiedziały one swoją historię, którą odczytałam tak /każdy refleksolog, odbiera bodźce przekazywane od pacjenta subiektywnie – fakty pozostają oczywiście niezmienne, obiektywne – lecz szczegóły, koloryt historii odbierany jest poprzez pryzmat terapeuty … tak to już po prostu jest/

Stopy mocno stąpające po ziemi – miałam wrażenie jakbym trzymała stopy legionisty rzymskiego… Palce bardzo mięsiste, lekko czerwone, błyszczące, wszystkie wierzchołki chrupiące bardziej lub mniej. Rozkład stref na stopie bardzo proporcjonalny – zmiany dotyczą bardziej ich kolorytu i struktury skóry. Poprzez skórę wyrażają się płuca – a one jak? Hmm … podziurawione, mięsiste ale z ubytkami w które wpadają palce, chrzęszczące i bolesne…

Zastanowił mnie fakt – płuca i proces oddychania mają dla właściciela stóp wysokie znaczenie. Uważa on bowiem, że są bardzo ważne a proces oddychania ma wpływ na wiele procesów w ciele – oczywiście tak jest, ale fakt podkreślania wyższości procesu przez tę osobę uważam, że nie jest przypadkowy.

Do układu oddechowego należą: nos zewnętrzny, jama nosowa z zatokami przynosowymi, gardło, krtań, tchawica, oskrzela główne, płuca wraz z opłucną i jamami opłucnej, przepona /źródło/.

Dla tych, którzy znają podstawy 5 elementów wg TMC, przy niedomogach w rejonie płuc od razu zrodzi się pytanie – a co z jelitami? Jeśli nie znasz TMC to należy zaufać W.B.Bratko, która mówi „zwrócić trzeba uwagę zawsze na zbyt ubogą pracę układu trawiennego. W ich refleksach są zgrubienia, często trudne do rozpracowania. Zastanów się gdzie jest nadprodukcja śluzu, która jest często, nawet najczęściej wzrastającym problemem dla rozwijania się choroby” /źródło j.w./.

Pamiętać należy, że refleksy układu oddechowego mają duże połączenie z układem limfatycznym. Sięgnij po książkę „Lepsze zdrowie z refleksologią stóp i rąk” autora D.C. Byers. Poczytaj w rozdziale „Układ limfatyczny” o podobieństwie refleksów z układem oddechowym.

Refleksy układu limfatycznego moich stóp najbardziej mnie zszokowały – takich złogów jeszcze nie widziałam… duże, wyraźne ale gotowe już do odejścia. Te stopy potrzebują pracy życzliwych rąk i tylko tyle – wszytko będzie dobrze.

Częścią układu jest splot, gdzie kumulują się nasze wszystkie emocje . W cytowanym artykule czytamy dalej…

Splot słoneczny jest skupiskiem komórek nerwowych, leży blisko pod przeponą na przedniej stronie tętnicy głównej – aorty. Splot słoneczny jest współodpowiedzialny za funkcjonowanie autonomicznego układu nerwowego. Wszystkie procesy w pracy naszego ciała, które przebiegają niezależnie od naszej woli, jak oddychanie, praca serca, trawienie są sterowane przez splot słoneczny. Dlatego praca na refleksach splotu słonecznego, przepony ma działanie szczególnie harmonizujące i odprężające na wegetatywny układ nerwowy, oddechowy, pracę serca, układ pokarmowy, limfatyczny…

Stopy które trzymałam w ręku są stopami osoby, która ostatnimi dniami bardzo intensywnie przeżywa zmieniające się w oczach warunki życia. Jest w trakcie życiowych przełomów, a przy tym bardzo intensywnie pracuje zawodowo – fizycznie jak i umysłowo wśród ludzi – dobrych i złych…

Widać w każdym odcinku stopy jak toczy się walka…
Najbardziej palącym problemem owych stóp jest skóra. Nierównomiernie chora na jednej i na drugiej stopie oraz z różną termiką. Spójna energia stóp jest zaburzona. Na pierwszy plan wychodzi stopa serca (czytaj: lewa:)). Schorowana, opancerzona, ciepła i smutna.
Ruchy na stopie staram się, aby były pewne siebie, ale za razem delikatne. Mam nieodparte wrażenie że serce chce się oblać skorupą – nie chce cierpieć…
To nie to wyjście i nie może tak być! Decyduje głowa – walczymy…

Refleksy miednicy bolesne, pachwina aż krzyczy – organizm wypluwa z siebie to, co zakłóca tę boską konstrukcję. Oczyszcza się ostatecznie…
Pięty lekko nadpęknięte po tylnej stronie (kość krzyżowa, może odbyt…)

Dużą ulgę niesie praca na odcinku do kolana – skóra jednej i drugiej nogi jest inna – to dwie różne nogi, dwie osoby…

Koniec zabiegu to zbliżenie się obu stóp do siebie – zbliża się temperatura, struktura – jeszcze nie ostatecznie ale widać, że ku temu idzie.

Powodów stanu może być wiele – można by tylko się domyślać, zgadywać, analizować. Pewnie sam ich właściciel nie jest tego pewien – bo przecież gdyby był nie dopuściłby do tego – a może właśnie to świadoma robota?
Tego nie wiem. Nie ma co się zbytnio zastanawiać – trzeba brać się do roboty – bo sukces jest zbyt blisko aby go zniweczyć…Myślę, że właściciel na to nie pozwoli – jestem tego pewna, to mocne, piękne stopy. Mam nadzieję, że jeszcze je kiedyś zobaczę… 🙂

 

Monika Sylwestrowicz
Dyplomowany refleksolog
Scroll to Top