Magiczna praca ciała – cz2

Teraz co potrafi dokonać magiczna praca ciała dla pana lat 54, który ugryziony przez komara dwa lata wstecz ma wciąż sparaliżowaną jedną nogę?

Stopy przerażające sine, zimne i plamiaste. Nie ma w nich żadnego życia. Dla mnie nie jest to tylko problem braku krwioobiegu w nogach, ale jego ciało po tamtym zatruciu organizmu w dalszym ciągu nie pracuje w swym balansie. Zastałe olbrzymie warstwy stwardniałych złogów w stopach mówią, że to magiczne ciało nie ma siły na dźwignięcie się. Refleksologia pomoże mu stanąć na nogi. Obiecałam, że na święta do kościoła pójdzie święcić jajka bez chodzika, z siłą własnych nóg. Musimy absolutnie zlikwidować proces depresji. Odblokować zastoje i niesprawną pracę układu moczowego. Nocą wstaje 2-3 razy do łazienki, a wydalanie moczu jest bardzo skąpe. Dostał dużo zadania domowego do wykonania – to praca na okrągło. Kończy jedno i zaczyna drugie.

Drugi zabieg na stopach – w bardzo szybkim czasie lewa stopa zrobiła się gorąca, ale jej refleksy bardzo bolące. W prawej – tej sparaliżowanej nodze – pan czuje ciepło, ja na zewnątrz stopy nie mam tej temperatury. Jej refleksy znacznie mniej wrażliwe.

Zdecydowanie zginęły purpurowo – białe plamy na sparaliżowanej nodze.

Po wstaniu na nogi – powiedział: jest mi lekko w biodrach, jest lżej w podbrzuszu. Krok po kroku – jego ciało zacznie prawidłową pracę, a za chwilę chodzić. Jego plastikowa branzoleta na sparaliżowanej nodze wraz z bardzo obcisłą, elastyczną pończochą do samej pachwiny mocno utrudnia pracę krwioobiegu.

Dzielnie wykonuje swoje zadanie domowe. 4 razy dziennie praca na uszach, 4 razy dziennie praca pod nosem na refleksach przysadki mózgowej, śledziony i trzustki, staranna praca na refleksach w stopach, bo bez problemu dostaje do nich, praca na refleksach ręki odpowiadającej dla zaginionych mięśni uda nogi.

Właśnie ja liczę na tę współpracę. Jej efekty będą naszym wspólnym sukcesem. Dzień później dowiedziałam się, że noc przespał bez wstawania do łazienki. W podstawie czaszki po pracy na uszach ciepło utrzymuje się coraz dłuższy czas.

Kolejny zabieg po zabiegu.

Stopy przestają być fioletowe, nabierają życia. Co najważniejsze zaczynają czuć zdecydowaną pracę na stopach. Po 6-ciu zabiegach po domu nogi potrafią utrzymać się same swoją siłą przy kontuarze kuchni, odczuwa zbyteczne plastikowe wsparcie branzolety między kolanem i pachwiną. W domu chodzi bez jej ubierania. Dzielnie wykonuje zadanie domowe swej pracy na rękach.

Po siódmym zabiegu odnaleźliśmy zablokowania pod kolanami, które nie pozwalają na ich prężne utrzymanie. W wewnętrznych łokciach wyczuwalne duże zgrubienie narośnięte na ścięgnach i wiązadłach. Poprzez systematyczną pracę muszą być te refleksy kolan uwolnione od narośniętych przez ich bezczynność blokad.

Przy ósmym zabiegu, po pracy 4-ch tygodni usłyszałam, że nie ma żadnej poprawy w nogach.

Na to stwierdzenie żona oburzyła się – zajmując swoje stanowisko.

Musimy wziąć pod uwagę fakt, że ludzie z poważnymi problemami pracy ciała, często nie mają ochoty wracać do przeszłości ich samopoczucia, albo od refleksologa oczekują cudów w czasie natychmiastowym. 80% osób korzystających z terapeutycznych zabiegów refleksologii, korzystało już wcześniej ze wszystkich możliwie dostępnych terapii, które nie spełniły ich oczekiwań.

Z archiwum Wandy Bratko

Scroll to Top