Łuszczyca, egzema

Zabiegi refleksologii w codziennej praktyce  są  olbrzymim procesem w pracy ciała ludzkiego. Nie jesteśmy w stanie określić jaka ilość zabiegów przyniesie zdecydowane efekty dla  schorowanego organizmu. Te zabiegi to jak remont naszego mieszkania, domu w zależności od ilości lat jego używania. 

Ciało ludzkie które nie daje rady pozbyć się toksyn naturalną drogą przemian biologicznych – wydala je przez skórę. Łuszczyca i egzema są tego częściową postacią. Te schorzenia nie są problemami skóry, ale problemami w pracy wnętrza naszego ciała. Nasze gruczoły, organy, części ciała zatraciły balans biologiczny. Szukają i czekają na pomoc i wsparcie.

23 letni mężczyzna  ma problemy z chorobą skóry – łuszczycą od 4-go roku życia. Obecne pokrywa ona jego klatkę piersiową, jamę brzuszną, plecy, okolice uszu, kolana, łokcie i inne miejsca ciała. Przez dwa lata jest na specjalnych dietach, na początku pomagało nieco, ale poddał się bo stracił mocno na wadze, tracił apetyt, męczyły gazy po jedzeniu, kark i ramiona były sztywne, jego uszy były pełne woskowiny i czuł je zablokowane. Oczy często zmęczone i wrażliwe na zmianę światła, traciły wizję podczas czytania. Dokucza mu również frustracja, zmienne humory, wewnętrzne napięcia aż do stanów apatii włącznie.

Jego stopy w czasie zabiegu wołają o pomoc w każdym miejscu chodzenia kciukiem i palcami. Wszystko w stopach boli. Śródstopie zasiane mocno stwardniałymi narostami, refleksy przepony napięte i bardzo wrażliwe, refleksy układu moczowego duża stwardniała powierzchnia.

Drugi zabieg – był bardzo zmęczony, z depresją, krótkim oddechem, niewiele widać zmian na skórze na korzyść pracy ciała.

Trzeci zabieg – poprawił się apetyt, poziom energii i widać korzystne zmiany na skórze. Jego oczy wciąż wrażliwe, mniejsze bóle głowy, jest wyciszony i bardziej zadowolony.

Po piątym zabiegu zdecydowana poprawa. Teraz dopiero gotowy był na systematyczne picie ziół, które mają wesprzeć pracę ciała. Przyjmowanie tabletek medycznych wciąż nie daje nam gwarancji że są one prawidłowo przyswajane przez pracę układu trawiennego, a to co nie potrzebne prawidłowo wydalone, ale nie przez skórę młodego mężczyzny.

Czternaście regularnie i systematycznie wykonanych zabiegów refleksologii połączonych z piciem ziół doprowadziło jego skórę prawie do perfekcji, nabrał prawidłowej wagi, nie ma swędzenia ani bólów. Oddychanie wróciło do normy, skończyły się humory i frustracje.

Mamy kolejnego zdrowego, młodego człowieka , który postanawia dbać o swoje odzyskane, dobre zdrowie.

EGZEMA

68-mio letnia kobieta, bardzo przygnębiona, z depresją, bezradnością wobec samej siebie. Próbowała wszystko co możliwe, lekarstwa medyczne i homeopatię, bioenergoterapię, akupunkturę i wiele innych form leczenia niekonwencjonalnego. Teraz refleksologia jest jej ostatnim ratunkiem.

Egzema rozlała się na dłoniach, rękach powyżej łokci, stopach aż powyżej kolan. Jej medyczne lekarstwa to antydepresanty, tabletki na spanie, tabletki na podniesienie ciśnienia w ostatnich dwu miesiącach, biegunki i zaparcia na przemian. Jej poziom energii przerażająco niski. Artretyzm zaczyna atakować jej stawy w rękach i stopach. Jej przebyte operacje to wyrostek i żylaki, częste problemy w pracy układu moczowego.

Stopy bardzo wrażliwe, gdziekolwiek pracuje się na nich. Mówią one swoje historie zdrowia tej kobiety na przestrzeni lat życia, doskonale zgadza się to z jej opowiadaniem o swojej powolnej utracie dobrego zdrowia.

Po dwu zabiegach zaczyna się zdecydowanie lepsza i sprawniejsza praca układu moczowego. Przynosi jej to zdecydowaną ulgę w samopoczuciu. Wprowadza do systematycznego picia zioła, delikatnie eliminuje lekarstwa medyczne w uzgodnieniu z lekarzem.

Kolejny zabieg – nareszcie jej ciało czuje się luźne i zrelaksowane. Usypia po zabiegu.
Czwarty zabieg, stabilizuje się praca nerek i wypróżniania. Odstawione tabletki nasenne pozwalają na spokojną pracę jelit, nie rozleniwiają ich w nocnej pracy.
Szósty zabieg – egzema zdecydowanie wycisza się, kobieta nabiera siły życia.
Trudno uwierzyć, po siódmym zabiegu  giną na rękach i nogach rany i  plamy po egzemie. Nie ma bólów w stawach palców rąk i nóg.
Kolejna wizyta u lekarza – odstawia do końca lekarstwa, pani  pozostaje na piciu ziół.
Z zabiegów refleksologii korzysta dalej systematycznie 1 raz w miesiącu.

Musimy sobie zdać sprawę, że tabletki medyczne, ziołowe suplementy, witaminy czy minerały nie będą spełniały swojego zadania w pracy ciała – jeżeli są zastoje w pracy krwioobiegu, jeżeli nasz organizm nie ma w pełni zbalansowanej i wyciszonej pracy wszystkich organów, gruczołów i części ciała.  Nawet te proste zioła w płynie muszą być prawidłowo przetransportowane do każdej naszej komórki życia.

Tym środkiem transportu są zabiegi na stopach. Zakończenia nerwowe, chińskie meridiany i refleksy w niezliczonych ilościach nadają ciału energii życia. Stopy to nasz fundament. Silny fundament naszego ciała – to stopy bez bólu w trakcie prowadzonego zabiegu refleksologii.

z archiwum Wandy Bratko
czerwiec 2005

Scroll to Top