Mężczyzna 67 lat, silny ból w lewej pachwinie, trudno się wyprostować, stanąć na nogi. Tabletki nie pomagają. Zastrzyk na pogotowiu tylko kilka godzin – lekarz uspokoił: nic złego się nie dzieje, ale boli bardzo, kolejna noc, nie wiem jak dam radę.Współczuję? chyba nie – to wyzwanie dla naszej polskiej refleksologii terapeutycznej … cudowna praca ciała człowieka, jego mądrość bez granic. Co osiągnę? – wiem, bo wiele takich przypadków było w praktyce. Pytam czy ból ciągnie również lewe jądro – pan odpowiada: nie.
Nie dotykam miejsca bolącej pachwiny. Poszukuję bólu pod pachą, wokół pachy, blisko ręki, ramienia – jest to trudne bo wejścia chodzonego kciuka muszą być głębokie, bardzo drobne, a zarazem delikatne, bo odnaleziony ból w ręce będzie duży taki jak jest w pachwinie. Znalazłam – oj, boli pod pachą!!! – mocno. Rozpracowałam tę powierzchnię – szybko zaczerwieniła się, gorąco oblało nas oboje. Teraz nadgarstek lewej ręki – łatwa praca, szybko czerwieni się i jest gorąca cała powierzchnia refleksów lewej pachwiny i miednicy, kolejna praca to wnętrze wokół kostki lewej stopy od wierzchu głęboko – tutaj jest najsilniejsze zablokowanie, sztywność wiązadeł, ścięgna, malutkich mięśni. Refleksy dołu kręgosłupa wokół pięt bardzo wrażliwe – boli – ale pan powiada, że ulżyło i zrobiło się bardzo gorąco w pachwinie. Proszę aby wstał z fotela – bez problemu, jeszcze troszeczkę ciągnie – powiada.
Tę samą pracę wykonuję na prawej stopie, i nadgarstku prawej ręki. Teraz cały zabieg. Zwracam uwagę na refleksy bioder i całej miednicy – co chwila jest nam bardzo gorąco – wtedy przetrzymuję w tym miejscu chodzenie kciuka, aż galaretowata masa odpłynie spod kciuka.
Uff… 1godz.20 minut w całości pracy, to cudowne uczucie dla refleksologa – a jakie dla osoby cierpiącej – być wolnym od bólu?
Pan nie jest zdziwiony – mówi, że jestem czarownica – ja myślę że to jest DZIEŁO BOSKIEJ NATURY z którym urodziliśmy się – tylko świat medycyny tego nie dostrzega, chociaż lekarze też korzystają po cichutku z zabiegów.
Wanda Bratko