Buraki, napój Bogów w starożytności…

Syrop z kiszonych buraków w połączeniu z czosnkiem i octem jabłkowym pomógł zlikwidować problemy ze skórą, wysypka była na całym ciele. Ból, swędzenie, pieczenie ogniem limfatycznych pęcherzy. Palce rąk opuchnięte, gorące, głęboko swędzące, wyciekająca limfa. Dołączony do tego sok z marchwi łączony z rzepą i selerem 2 razy dziennie w innym czasie (trzy miesiące).

Staranna praca na stopach i rękach każdego dnia, dwa, trzy razy, refleksy układu trawiennego, gruczołów wewnętrznego wydzielania bardzo bolesne. Wszystkie bolące refleksy ukryte głęboko w stopach i rękach.

Ta praca pozwala na spokojne przespanie nocy. Dołączona bezwzględna dyscyplina żywienia i picia. Codzienne poranne ćwiczenie 30-40 minut dobrze uruchamia prace układu limfatycznego. 

Pozbycie się 7 kg wagi uwolniło zakwaszone mięśnie na  przestrzeni lat życia.

Lekarze specjaliści określili problem do końca życia. Nie wierzę ich opiniom…

6-8 buraków, obranych ze skórki cienko – pokroić drobno, włożyć do słoja 4 litry. Zalać przegotowaną  ale nie za ciepłą wodą. Dodać całą główkę posiekanego dobrego czosnku (nie chiński), 2-3 łyżki octu jabłkowego. Przykryć szmatką i odstawić na 3 dni w temperaturze pokojowej, każdego dnia zamieszać drewnianą łyżką. Po 3-ch dniach zebrać pianę z wierzchu, smak ma być dopasowany wg własnego gustu, zlać syrop buraczany do słoika. 

Pić ciepły (dolać ciepłej wody) dwa razy dziennie szklankę między posiłkami.

Jest pyszne!!!

Drugi raz zalać wodą te same buraki, dodać ponownie czosnek i ocet jabłkowy.
Trzecie zalanie jest bezwartościowe.

Scroll to Top